Przychodzę do was z sesją od Władczyni Mroku i bułek kajzerek, Kai Kostrzewy, aka La Venda Art! Uwielbiam estetykę tej Pani, mhrok, śnieg i biżuterię
To druga moja współpraca z Kają, tym razem przyjechałam do niej i Maćka pod Częstochowę. Spędziłam cudowny czas z tym dwojgiem na rozmowach, zdjęciach, pysznym winem, sushi i fantastycznym obiadem, na który mnie zabrali w dzień mojego wyjazdu. Totalnie uwielbiam spędzać z nimi czas i są to kolejne osoby, z którymi bardzo chętnie utrzymywałabym bliższe stosunki, gdyby nie to, że ekhm, znów trafiłam na ludzi z drugiego końca Polski XD chyba pora wyprowadzić się na południe.
Co do zdjęć to jak mowiłam, Kaja absolutnie trafia w moją estetykę, więc z nią nigdy nie mam dość, szczególnie, że uwielbiam takiego typu śnieżne, zimowe sesje.
Buziaki
0 komentarze: